Białoruska TV: brutalny atak na Białoruś w Warszawie

Białoruska TV: brutalny atak na Białoruś w Warszawie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jose Emmanuel Barroso, Donald Tusk i Herman Van Rompuy (fot. premier.gov.pl) 
Według białoruskiej telewizji państwowej szczyt Partnerstwa Wschodniego stał się trybuną dla brutalnych ataków na ten kraj, zaproponowano na nim przyjęcie "antybiałoruskiej deklaracji", a krajom, które się na to nie zgodziły, zagrożono represjami ze strony UE. Te oceny padły w komentarzu, który pojawił się w głównym wieczornym wydaniu wiadomości w Kanale 1 telewizji.

- Zamiast dyskutowania o perspektywach organizacji, która zgodnie z  ideą powinna służyć interesom dziesiątek milionów ludzi, polski szczyt przerodził się w trybunę dla brutalnych ataków na nasz kraj i kopiowania kolejnych, szytych grubymi nićmi rezolucji - oświadczył komentator w  głównym wydaniu wiadomości. Na szczycie w Warszawie "państwa Partnerstwa są otwarcie szantażowane, tylko dlatego, że odmawiają podpisywania antybiałoruskich dokumentów" -  dodał. Spikerka dziennika wyjaśniła, że chodzi o projekt deklaracji końcowej. Według niej został on "odrzucony, a potem niezgadzającym się krajom zagrożono represjami ze  strony UE, jeśli będą nalegać na nieprzyjęcie dokumentu". Dodała, że chodzi o republiki byłego ZSRR, które należą do  Partnerstwa Wschodniego.

- Krajom uczestniczącym w szczycie dano do zrozumienia, że ich rola w PW sprowadza się do salutowania na pierwszy rozkaz z Brukseli - oburzał się komentator. Jego zdaniem, kraje te "zobaczyły, że w PW działa nie statut i prawo międzynarodowe, lecz rządzą kaprysy europejskich politykierów". "Dzisiaj stawiają absurdalne żądania Białorusi - a gdzie gwarancja, że ofiarami presji nie stanie się pozostałych pięć krajów organizacji? Te obawy potwierdził odbywający się szczyt w Warszawie" - oceniła państwowa telewizja.

Dwudniowy szczyt Partnerstwa Wschodniego rozpoczął się w  Warszawie 29 września. Udział w spotkaniu bierze liczna grupa europejskich przywódców oraz szefowie państw i rządów pięciu, obok Białorusi, wschodnich sąsiadów UE uczestniczących w PW: Armenii, Azerbejdżanu, Gruzji, Mołdawii i Ukrainy. Z Białorusi zaproszony był szef MSZ Siarhiej Martynau, jednak strona białoruska zadecydowała, że szefem jej delegacji będzie ambasador w  Polsce Wiktar Gajsionak.

PAP, arb