W Nowym Jorku pogotowie. Boją się odwetu za śmierć Awlakiego

W Nowym Jorku pogotowie. Boją się odwetu za śmierć Awlakiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wikipedia 
Jak poinformował w piątek szef nowojorskiej policji Ray Kelly, jest ona w stanie pogotowia w związku z możliwymi zamachami odwetowymi za zabicie w Jemenie urodzonego w USA terrorysty Anwara al-Awlakiego.
Awlaki, określany przez amerykański wywiad jako "szef operacji zewnętrznych" odgałęzienia Al-Kaidy w Jemenie i działający poprzez internet propagandzista sprawy islamskiej, został zabity w ataku samolotów bezzałogowych CIA w położonym na odludziu jemeńskim mieście.

"Wiemy, że al-Awlaki miał zwolenników w Stanach Zjednoczonych, w tym w Nowym Jorku, i z tego powodu pozostajemy w pogotowiu na wypadek, gdyby ktoś mógł chcieć pomścić jego śmierć. Był on znacznym werbownikiem terrorystów w Stanach Zjednoczonych" - napisał w  oświadczeniu Kelly.

Przypomniał również, że zabity najprawdopodobniej wraz z Awlakim Samir Khan, Amerykanin pakistańskiego pochodzenia, "miał rozległe kontakty w Nowym Jorku i wydawał angielskojęzyczny magazyn +Inspire+, instruujący niezrzeszonych terrorystów, jak budować w domu bomby, a w ostatnim jego wydaniu przedstawił jako cel (nowojorski dworzec kolejowy) Grand Central Station".

pap, ps