"Polska i Niemcy pozostaną przyjaciółmi. Dzięki Bogu"

"Polska i Niemcy pozostaną przyjaciółmi. Dzięki Bogu"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk i Angela Merkel (fot. FORUM) 
Zwycięstwo premiera Donalda Tuska i PO w wyborach parlamentarnych w Polsce "to błogosławieństwo dla stosunków polsko-niemieckich" - oceniła niemiecka telewizja ARD. Według korespondenta ARD, stosunki polsko-niemieckie pozostaną co najmniej tak dobre, jak obecnie, a prawdopodobnie jeszcze się poprawią. - Tusk i kanclerz Niemiec Angela Merkel dobrze się rozumieją. Uważają się również za motor rozwoju gospodarczego w Europie - przekonywał dziennikarz ARD.
Dziennikarz niemieckiej telewizji tłumaczył, że dwa tandemy, tworzone przez Tuska i Merkel oraz prezydentów Bronisława Komorowskiego i  Christiana Wulffa, postawiły sobie za cel spokojne kształtowanie relacji polsko-niemieckich. - Innymi słowy: Niemcy i Polacy są przyjaciółmi. Dzięki Bogu. I na tym koniec - skomentował korespondent ARD Ulrich Adrian. Adrian przypomniał też, że prezes PiS Jarosław Kaczyński próbował "pod koniec nudnej kampanii wyborczej jeszcze dolać oliwy do  ognia", czyniąc "niejasne sugestie na temat niemieckiej kanclerz i  zarzucając Niemcom wolę podporządkowania Polski".

W podobnym tonie o wyborach w Polsce poinformował drugi program niemieckiej telewizji publicznej, ZDF, która także przypomniała o  "ostrej antyniemieckiej kampanii" Jarosława Kaczyńskiego. Telewizja ZDF oceniła, że Polacy "ukarali" prezesa PiS za tę kampanię, "pokazali, iż ważna jest dla nich przyjaźń polsko-niemiecka, a stosunki między Polską a Niemcami są tak dobre, jak nigdy dotąd". - Polacy pokazali dziś, że chcą być w sercu Europy. Donald Tusk zalicza się w Brukseli do tych polityków, którzy cieszą się szacunkiem niemal wszystkich obozów. To zrobiło na Polakach duże wrażenie i ich przekonało - ocenił w komentarzu korespondent ZDF Armin Coerper. Według dziennikarza ZDF, "bardzo emocjonalna Polska dokonała bardzo racjonalnego wyboru".

Telewizja ZDF podkreśliła w relacji, że rządowi Tuska udało się to, czego nie dokonał jeszcze żaden z dotychczasowych polskich rządów po 1989 roku: wybór na drugą kadencję. Niemiecka stacja zauważyła też sukces Ruchu Palikota, co - zdaniem korespondenta niemieckiej telewizji - przypomina nieco aktualną tendencję w Niemczech, gdzie wysokie notowania ma Partia Piratów. - To mała sensacja, że w katolickiej Polsce tak bardzo zapunktować mogła partia żądająca legalizacji marihuany, małżeństw homoseksualnych i ograniczenia wpływów Kościoła. To pokazuje, jak bardzo zmieniło się polskie społeczeństwo - ocenił dziennikarz ZDF.

PAP, arb