Rosja chce sprowadzić "handlarza śmiercią" do kraju

Rosja chce sprowadzić "handlarza śmiercią" do kraju

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kreml chce, aby słynny rosyjski handlarz bronią Wiktor But, uznany w Nowym Jorku za winnego próby nielegalnej sprzedaży broni, mógł wrócić do kraju - poinformował rzecznik MSZ Rosji Aleksandr Łukaszewicz. "Naszym celem jest sprowadzić go do ojczyzny" - napisał Łukaszewicz w komunikacie. Łukaszewicz nie wyjaśnił, w jaki sposób Moskwa chce umożliwić Butowi, zwanemu "handlarzem śmiercią", powrót do kraju.
But został uznany przez nowojorski sąd za winnego zarzutów próby sprzedaży broni lewicowym rebeliantom z organizacji FARC w Kolumbii, którzy - jak sądził "handlarz śmiercią" - mieli wykorzystać ją przeciw amerykańskim żołnierzom.

44-letni But, były oficer armii radzieckiej, uchodzi za największego przemytnika broni na świecie. Według raportu ONZ z 2001 roku, "dostarczał sprzęt wojskowy do wszystkich stref konfliktów zbrojnych w Afryce". Rosjanin dysponował ogromnymi środkami na ten cel, m.in. prywatnymi samolotami wojskowymi z arsenału ZSRR. Jego historia posłużyła za kanwę scenariusza filmu "Pan życia i śmierci". Postać wzorowaną na Bucie zagrał Nicolas Cage.

But został zatrzymany w Bangkoku w 2008 roku w wyniku operacji agentów amerykańskiej Administracji ds. Walki z Narkotykami (DEA). Agenci udawali wysłanników FARC, aby skłonić Buta do spotkania - zaproponowali mu, że kupią 700 rakiet ziemia-powietrze, 5000 karabinów, miny bojowe i miliony sztuk amunicji. Potem go aresztowali i wydali władzom Tajlandii. Butowi grozi teraz kara od 25 lat więzienia do dożywocia. Wyrok ma być wydany 8 lutego przyszłego roku.

PAP, arb