Belgrad uznał Kosowo za państwo? Serbowie oburzeni

Belgrad uznał Kosowo za państwo? Serbowie oburzeni

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prisztina fot. Wikipedia
Prisztina oświadczyła, że przyjmując porozumienie o wspólnej kontroli przejść granicznych, Belgrad uznał też przebieg granic i państwowość Kosowa. Oświadczenie jest sprzeczne ze stanowiskiem Serbii, która porozumienie uważa za czysto techniczne.

- Artykuł 6 (porozumienia) wyraźnie stwierdza, że na granicy obowiązuje ustawodawstwo obu stron - czyli Kosowa i Serbii - powiedziała kosowska negocjatorka w rozmowach z Serbią Edita Tahiri. Oświadczenie kosowskiego rządu jest sprzeczne ze stanowiskiem Belgradu. Serbska ustawa zasadnicza oraz rezolucja ONZ nr 1244, w myśl których Kosowo oficjalnie pozostaje serbską prowincją, nadal obowiązują -  podkreśliły serbskie władze. - W obecnej sytuacji porozumienie jest najlepszym rozwiązaniem i nie stanowi bynajmniej aktu uznania niepodległości Kosowa przez Serbię -  podkreślał serbski negocjator Brosilav Stefanović.

W przypisie do porozumienia - zauważa agencja APA - linia oddzielająca oba państwa uznawana jest przez Kosowo za "granicę", a  przez Serbię za "granicę administracyjną". Zdaniem obserwatorów, sugeruje to pośrednie uznanie przez Belgrad statusu Kosowa jako państwa.

Na mocy kompromisu zawartego 3 grudnia między Serbią a Kosowem podczas rozmów w Brukseli na obu spornych przejściach granicznych będą serbscy policjanci i celnicy, członkowie europejskiej misji EULEX w  Kosowie z prawem podejmowania decyzji oraz kosowska policja i kosowscy "obserwatorzy celni".

Porozumienie przyjęto z powodu zablokowania przez kosowskich Serbów przejść granicznych w Brnjaku i Jarinje. Protestowali oni w ten sposób przeciwko wprowadzeniu na przejściach na granicy z Serbią m.in. kosowskich celników, którzy zastąpili miejscowych serbskich urzędników celnych.

eb, pap