"Grozi nam zbiorowe samobójstwo". Prezydent Tunezji apeluje o rozejm

"Grozi nam zbiorowe samobójstwo". Prezydent Tunezji apeluje o rozejm

Dodano:   /  Zmieniono: 
Moncef Marzuki (fot. Reuters/Forum) 
Nowy prezydent Tunezji Moncef Marzuki zaapelował w środę o sześciomiesięczny rozejm polityczny i moratorium na uliczne protesty ostrzegając, że w przeciwnym razie krajowi grozi "zbiorowe samobójstwo".
W styczniu Tunezja zelektryzowała świat arabski obalając autokratycznego przywódcę po trwających kilka tygodni demonstracjach ulicznych i zapoczątkowując "arabską wiosnę" w innych krajach regionu. Jednak wyłonione później tymczasowe władze wciąż borykały się z protestami, kłótniami politycznymi i sporami wokół roli islamu.

- Apeluję do całego narodu tunezyjskiego, aby dał nam rozejm polityczny i społeczny na sześć miesięcy obejmujący wszystkie partie polityczne - powiedział Marzuki w wywiadzie telewizyjnym. Zaapelował też o natychmiastowe zaprzestanie wszelkich strajków. - Jeżeli będziemy postępować tak jak dotychczas to grozi nam zbiorowe samobójstwo - dodał.

Marzuki, były więzień polityczny, zapowiedział że jeśli w ciągu sześciu miesięcy nie uda mu się ustabilizować sytuacji w kraju, poda się do dymisji.

zew, PAP