Sarkozy apeluje do Turków: pamiętajcie, że łączą nas interesy

Sarkozy apeluje do Turków: pamiętajcie, że łączą nas interesy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nicolas Sarkozy (fot. EPA/GUILLAUME HORCAJUELO/PAP) 
Prezydent Francji Nicolas Sarkozy wezwał premiera Turcji Recepa Tayyipa Erdogana, by jego kraj brał pod uwagę łączące go z Francją wspólne interesy. Wcześniej Ankara ostro skrytykowała przyjęcie przez parlament Francji ustawy zakazującej negowania ludobójstwa Ormian.
Sarkozy w liście do tureckiego premiera zapewnia, że ustawa, na mocy której karalne we Francji staje się publiczne negowanie ludobójstwa Ormian w imperium osmańskim, nie jest skierowana przeciwko żadnemu krajowi. List został wysłany 18 stycznia - cztery dni później Senat Francji przyjął ustawę, którą wcześniej przegłosowała izba niższa - Zgromadzenie Narodowe. Do  wejścia w życie nowego prawa pozostaje podpisanie go przez prezydenta. Według źródła w kancelarii Sarkozy'ego, cytowanego przez agencję Reutera, nastąpi to w ciągu ok. dwóch tygodni.

Przyjęty przez parlament tekst zakłada rok więzienia i 45 tys. euro grzywny za każde publiczne negowanie we Francji ludobójstwa Ormian w latach 1915-1917 na  terenie imperium osmańskiego. W 2001 roku Francja przyjęła uchwałę o uznaniu rzezi Ormian na terenie imperium osmańskiego za ludobójstwo, nie przewidując jednak sankcji prawnych za  negowanie tej zbrodni. Nowa ustawa najprawdopodobniej zaważy na stosunkach Ankary z Paryżem, które nie są najlepsze, m.in. z racji sprzeciwu Sarkozy'ego wobec przystąpienia Turcji do UE. Jeszcze przed głosowaniem we francuskim Senacie Ankara zagroziła, że w przypadku przyjęcia nowej ustawy przez Francję, Turcja wprowadzi kolejne sankcje wobec Paryża. W końcu grudnia, zaraz po głosowaniu w  Zgromadzeniu Narodowym, Erdogan wstrzymał współpracę polityczną i wojskową z Francją. Władze tureckie odwołały też na dwa tygodnie swego ambasadora w Paryżu.

Ormianie oraz liczni historycy są zdania, że latach 1915-1917 w wyniku operacji w tureckim regionie Anatolia, zaplanowanej przez ówczesne władze Turcji, mogło zginąć nawet 1-1,5 mln ludzi. Ankara utrzymuje, że w Anatolii podczas I wojny światowej zginęło do 500 tys. Ormian, ale nie byli oni ofiarami eksterminacji, lecz chaosu, w jakim pogrążyło się imperium osmańskie w  ostatnich latach istnienia.

PAP, arb