Cameron z wizytą w USA. "Łączą nas wspólne wartości"

Cameron z wizytą w USA. "Łączą nas wspólne wartości"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Barack obama i David Cameron rozmawiali m.in. o sytuacji w Afganistanie i Iranie (fot. EPA/ALEX WONG/POOL AFP OUT/PAP) 
Od podkreślania przyjaźni i trwałości sojuszu między USA a Wielką Brytanią rozpoczęli spotkanie w Waszyngtonie prezydent Barack Obama i brytyjski premier David Cameron.

W czasie ceremonii powitalnej przed Białym Domem Cameron powiedział, że oba kraje "łączy duchowe pokrewieństwo" i przypomniał wspólną walkę z Hitlerem w czasie II wojny światowej.

Obama żartobliwie przypomniał wojnę między USA a Wielką Brytanią w  1812 roku, kiedy wojska brytyjskie spaliły Biały Dom. - Rzeczywiście spaliliście to kompletnie, ale to już przeszłość - powiedział.

"Amerykę i Wielką Brytanię łączy wspólnota wyznawanych wartości"

Prezydent USA dodał, że oba kraje łączy wspólnota wyznawanych wartości. - Wierzymy w godność wszystkich ludzkich istot. Jesteśmy zjednoczeni w  popieraniu rozwoju narodów i pomocy dla nich, by wydobywały się z  ubóstwa - mówił.

Wizyta premiera Wielkiej Brytanii w USA, rozpoczęta we wtorek wieczorem od wspólnej podróży na mecz koszykówki do Dayton w stanie Ohio, ma rozproszyć wątpliwości co do siły sojuszu amerykańsko-brytyjskiego.

"Antybrytyjski" Obama

Obama uchodzi w Wielkiej Brytanii, zwłaszcza w rządzących obecnie kręgach konserwatywnych, za "najbardziej antybrytyjskiego" prezydenta USA w ostatnich dekadach.

Do takiej opinii przyczyniło się wiele wypowiedzi i posunięć politycznych prezydenta. Jego administracja poparła np. stanowisko Argentyny w jej sporze z Londynem o Falklandy. Obama powiedział też, że "największym przyjacielem i sojusznikiem" USA w Europie jest Francja. Na początku prezydentury Obama usunął również z Gabinetu Owalnego w  Białym Domu popiersie Winstona Churchilla.

Rozmowy o Afganistanie

14 marca rano Barack Obama i David Cameron rozpoczęli rozmowy w Białym Domu. Ich tematyka obraca się wokół wojny w Afganistanie, sytuacji w Syrii i konfliktu z Iranem na tle nuklearnych ambicji tego kraju.

is, PAP