Portugalia: szef wywiadu szpiegował dla mediów

Portugalia: szef wywiadu szpiegował dla mediów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wicedyrektor wywiadu został odwołany, gdy Ministerstwo Spraw Publicznych ustaliło, że przekazywał tajne informacje koncernowi medialnemu, fot. sxc.hu Źródło:FreeImages.com
Wicedyrektor wywiadu, były szef służb bezpieczeństwa Portugalii Jorge Silva Carvalho został odwołany, gdy Ministerstwo Spraw Publicznych ustaliło, że przekazywał tajne informacje koncernowi medialnemu Ongoing. W zamian miał otrzymywać 40 tys. euro miesięcznie.

Do zdymisjonowania Silvy Carvalho przez premiera Pedra Passosa Coelho doszło, gdy potwierdziły się pogłoski, że szef wywiadu w latach 2010-2011 otrzymywał od koncernu wynagrodzenie.

Dochodzenie potwierdziło, że Silva Carvalho zlecił latem 2010 r. kierowanemu przez siebie wywiadowi SIED (Servico de Informacoes Estrategicas de Defesa) inwigilację Nuno Simasa, ówczesnego redaktora dziennika "Publico". Prowadzenie przez cztery tygodnie akcji wobec dziennikarza lizbońskiej gazety potwierdził jeden z pracowników spółki Optimus, operatora telefonicznego, z którego sieci korzystał Simas.

Silva Carvalho zlecił również portugalskim służbom wywiadowczym zbieranie informacji o dwóch rosyjskich przedsiębiorcach blisko związanych ze środowiskiem Władimira Putina. W trakcie śledztwa ustalono, że wszystkie te dane przekazywane były następnie do firmy Ongoing.

Pod koniec sierpnia ubiegłego roku premier Passos Coelho nakazał przeprowadzenie kontroli w biurach służb wywiadowczych w Lizbonie, zlecił resortowi spraw publicznych wszczęcie śledztwa w związku z  domniemanymi kontaktami portugalskich szpiegów ze spółką Ongoing, a od samego Silvy Carvalho zażądał wyjaśnień w sprawie stawianych mu zarzutów. Szef portugalskich służb wywiadowczych zaprzeczył wówczas jakimkolwiek związkom z koncernem medialnym.

Według portugalskiej prasy Silva Carvalho już po rozpoczęciu nielegalnej współpracy z firmą Ongoing przygotował dla Miguela Relvasa, obecnego ministra spraw parlamentarnych, nowy schemat funkcjonowania służb wywiadowczych Portugalii. Zdaniem dziennika "I", w przekazanym ministrowi dokumencie Carvalho zaproponował, by kluczowe funkcje w SIED objęły osoby blisko związane z koncernem Ongoing.

Dochodzenie wykazało również, że Jorge Silva Carvalho oraz inny dawny funkcjonariusz SIED, Joao Luis, ujawnili kilka kluczowych dla państwa informacji bezpośrednio prezesowi spółki Ongoing Nuno Vasconcellosowi. "W zamian za przekazane tajemnice szef służb wywiadowczych otrzymywał od koncernu miesięczne wynagrodzenie w wysokości 40 tys. euro. Utworzenie <etatu> dla Silvy Carvalho w Ongoing było początkiem jego współpracy z firmą medialną" - ustalił dziennik "Correio da Manha".

Jorge Silva Carvalho po wszczęciu postępowania wyjaśniającego w 2011 r. stracił stanowisko szefa służb wywiadowczych, lecz w zamian otrzymał funkcję zastępcy dyrektora SIED.

mp, pap