Syria: trwają walki w Hims. 50 osób nie żyje

Syria: trwają walki w Hims. 50 osób nie żyje

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zginęło co najmniej 10 osób. (fot. EPA/SANA/PAP)
Ostre walki wybuchły w piątek między syryjską armią a rebeliantami w mieście Hula w prowincji Hims na zachodzie Syrii - poinformowało mające siedzibę w Londynie Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka. Zginęło co najmniej 50 osób.

Według jednego z działaczy opozycji, walki wybuchły, gdy siły syryjskie otworzyły ogień do demonstrantów protestujących przeciwko reżimowi prezydenta Baszara el-Asada, zabijając jedną osobę. - Są ofiary wśród żołnierzy, zniszczonych zostało pięć czołgów - powiedział działacz.

Według Obserwatorium po raz pierwszy od wybuchu rewolty przeciwko Asadowi w marcu 2011 r. na ulice Aleppo (Halab) w północno-zachodniej Syrii wyjechały wozy opancerzone. To Aleppo było miejscem, gdzie przez tygodnie odbywały się antyrządowe manifestacje.

Ze względu na administracyjne restrykcje wobec działalności mediów w  Syrii doniesień tych nie można na razie zweryfikować w niezależnych źródłach. Rozlew krwi i represje w Syrii trwają mimo ogłoszonego na początku kwietnia przez wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Kofiego Annana zawieszenia broni i obecności w tym kraju ok. 150 obserwatorów ONZ.

Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, w wyniku trwającego od marca 2011 r. konfliktu zbrojnego między przeciwnikami prezydenta Asada a siłami rządowymi zginęło już około 11 tys. ludzi.

eb, pap