Policja rozpędziła w Moskwie radykalną opozycję

Policja rozpędziła w Moskwie radykalną opozycję

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ponad 80 osób zostało zatrzymanych. (fot. sxc)
Siły specjalne policji OMON rozpędziły radykalnych opozycjonistów, którzy usiłowali zorganizować w Moskwie manifestację w obronie prawa do zgromadzeń. Ponad 80 osób zostało zatrzymanych.

W akcji wzięło udział kilkaset osób. W większości stronnicy nacjonalistycznej Innej Rosji i Frontu Lewicy. Trzon niezarejestrowanej Innej Rosji stanowią aktywiści zdelegalizowanej Partii Narodowo-Bolszewickiej (PNB). Natomiast siłę napędową Frontu Lewicy stanowią sympatycy Awangardy Czerwonej Młodzieży (AKM).

Demonstranci skandowali: "Rosja bez Putina!" i "Hańba!". Wśród zatrzymanych są liderzy Innej Rosji i Frontu Lewicy - Eduard Limonow i  Konstantin Kosiakin. Rdykalne formacje próbują kontynuować Strategię 31, tj. tradycję organizowania w ostatnim dniu każdego miesiąca liczącego 31 dni manifestacji w obronie zapisanego w artykule 31. konstytucji Federacji Rosyjskiej prawa do zgromadzeń.

Akcje takie w latach 2009-2010 organizował szerszy blok ugrupowań opozycyjnych i niezależnych organizacji pozarządowych. Koalicja ta  rozwiązała się, gdy stołeczne władze zaczęły zezwalać na jej manifestacje - tyle że nie na placu Triumfalnym, na którym trwają prace archeologiczne, lecz na pobliskim placu Aleksandra Puszkina.

Czwartkowa manifestacja była nielegalna. Władze Moskwy proponowały organizatorom inne lokalizacje.

eb, pap