Władze Kuby ogłosiły, że epidemia cholery na wschodzie kraju słabnie, a choroba nie rozprzestrzeniła się na inne części wyspy. O przypadkach cholery rząd w Hawanie po raz pierwszy poinformował 3 lipca.
W sumie zanotowano 158 przypadków choroby, która pojawiła się w 130-tysięcznym mieście Manzanillo w prowincji Granma. Trzy osoby zmarły w wyniku zachorowania na cholerę - poinformował resort zdrowia publicznego.
Bakterie wywołujące chorobę (przecinkowce cholery) znajdowały się w wodzie - nic nie wskazuje na to, by skażona była żywność. Pojedyncze przypadki cholery zdiagnozowano w innych regionach Kuby, ale tylko u ludzi, którzy przybyli z Manzanillo.PAP, arb