Ryan zaczął od krytycznego podsumowania dorobku administracji Obamy, któremu zarzucił, że źle wykorzystał fundusze na pobudzenie gospodarki po kryzysie 2008 r. i zmarnował czas na reformę ochrony zdrowia. Wynikiem tej reformy - jego zdaniem - będzie jedynie pogłębienie deficytu budżetowego i zahamowanie wzrostu gospodarczego. Następnie polityk przypomniał, że mimo obietnic Obamy, iż po recesji gospodarka wyjdzie na prostą, jej wzrost jest nadal anemiczny i 23 miliony Amerykanów nie mają pracy, albo pracują w niepełnym wymiarze godzin. - Rządy Baracka Obamy zaczęły się od kryzysu finansowego i skończyły na kryzysie na rynku pracy. Jego prezydentura dryfuje jak statek próbujący żeglować z wczorajszym wiatrem - podkreślił Ryan. - Oto więc stoi przed nami pytanie: dlaczego następne cztery lata mają być lepsze niż poprzednie cztery, jeżeli nie zmieni się przywództwo w Białym Domu? - kontynuował.
"Obama, tylko mówi...- Prezydent powiedział kiedyś, że problem polega na tym, że nie dość przekonywująco wyjaśnił swoją politykę. Czyżby nie dość o niej mówił? Przez ostatnie cztery lata nie brakowało nam słów z Białego Domu. Brakuje tylko przywództwa - ironizował polityk Partii Republikańskiej.
"...a my będziemy oszczędzać"Największy nacisk w przemówieniu Ryan położył na rosnący deficyt budżetowy i dług publiczny USA. - Obama nic w tej sprawie nie zrobił. A czas wreszcie przestać wydawać pieniądze, których nie mamy - punktował kandydat Republikanów na wiceprezydenta.
Ryan, konserwatywny przewodniczący komisji budżetowej Izby Reprezentantów, jest autorem planu redukcji deficytu poprzez radykalne cięcia wydatków rządowych na programy społeczne. Demokraci atakują go w związku z tym jako "prawicowego ekstremistę". Wypominają mu też jego koncepcję częściowej prywatyzacji funduszu ubezpieczeń zdrowotnych dla osób starszych Medicare, która - według analiz - może uderzyć po kieszeni przyszłych emerytów. Ryan przypomniał jednak, że reforma zdrowia w wersji Obamy także przewiduje cięcia programu Medicare. Zapewnił przy tym, że republikańska administracja "ocali Medicare dla przyszłych pokoleń".
Ryan przedstawił program zmian w USA poprzez pryzmat osobistych doświadczeń. Podkreślił, że pochodzi z rodziny drobnych przedsiębiorców ze Środkowego Zachodu - serca Ameryki - którzy dorobili się ciężką pracą. Na przeszkodzie do sukcesu takich rodzin - wywodził - stoi tylko administracja federalna, która zanadto próbuje ingerować w działalność biznesu.