Turcja: Asad tworzy państwo terrorystyczne

Turcja: Asad tworzy państwo terrorystyczne

Dodano:   /  Zmieniono: 
Skutki wybuchu w Syrii (fot. PAP/EPA/SANA)
Premier Turcji Recep Tayyip Erdogan powiedział, że prezydent Baszar el-Asad stworzył w Syrii państwo terrorystyczne, a prezydent Egiptu Mohammed Mursi ponowił apel o zmianę władzy w Damaszku i wezwał kraje arabskie do znalezienia rozwiązania konfliktu.

- Nadszedł czas na zmiany - oświadczył Mursi, otwierając spotkanie ministrów spraw zagranicznych Ligi Arabskiej w Kairze. Prezydent nawiązał do upadku autorytarnych reżimów w następstwie arabskiej wiosny i wezwał reżim Asada do "wyciągnięcia wniosków z najnowszej historii". - Chcę powiedzieć syryjskiemu reżimowi, że są jeszcze szanse na powstrzymanie rozlewu krwi - dodał Mursi i zaapelował o szybką zmianę władzy w Damaszku.

- W Syrii krew leje się dzień i noc, a my za to odpowiadamy. Nie możemy spać, gdy przelewa się syryjska krew - podkreślił szef państwa egipskiego i wezwał arabskich ministrów, by "ciężko pracowali w celu znalezienia pilnego rozwiązania" syryjskiego konfliktu. Podczas zeszłotygodniowego szczytu Ruchu Państw Niezaangażowanych w Teheranie Mursi ocenił, że Syrią rządzi opresyjny reżim i pomoc dla ludności syryjskiej to obowiązek etyczny. Porównał sytuację w Syrii do zeszłorocznej rewolucji w swoim kraju. Szef państwa wyraził też frustrację brakiem międzynarodowej zgody na działania mające na celu powstrzymanie chaosu w Syrii.

Z kolei premier Turcji Erdogan podczas konferencji swojego ugrupowania Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) powiedział w środę, że "Syria stała się teraz państwem terrorystycznym". - Wciąż rośnie liczba masakr w Syrii, które przybierają na sile z powodu bierności społeczności międzynarodowej - podkreślił szef rządu i dodał, że Turcja nie może sobie pozwolić na luksus obojętności wobec krwawego konfliktu.

Ankara początkowo utrzymywała dobre stosunki z reżimem Asada, jednak po wybuchu powstania w Syrii w marcu 2011 roku Erdogan stał się jednym z najbardziej zagorzałych krytyków syryjskiego prezydenta. Turcja, do której trafiło 80 tys. syryjskich uchodźców, wielokrotnie apelowała o utworzenie stref bezpieczeństwa na terytorium Syrii, które byłyby chronione przez siły międzynarodowe. Jednak pomysł ten nie spotkał się z poparciem społeczności międzynarodowej.

jl, PAP