Jak zaznaczył, Rada musi zostać dopasowana od "dzisiejszego świata". "Jesteśmy gotowi przejąć większą odpowiedzialność" - dodał szef niemieckiej dyplomacji.
Jego zdaniem Rada nie zdołała jak dotąd sprostać wyzwaniom stawianym przez krwawy konflikt wewnętrzny w Syrii, ale mimo impasu w tej sprawie należy nadal pracować nad "rozwiązaniem politycznym". Jak wiadomo, uchwaleniu rezolucji wyraźnie potępiającej reżym prezydenta Baszara el-Asada sprzeciwiają się Rosja i Chiny, które dysponują w Radzie Bezpieczeństwa prawem weta.
Westerwelle oświadczył, że Iran musi udostępnić swe obiekty nuklearne inspekcji międzynarodowej. "Wzywam Iran, by przestał grać na czas. Sytuacja jest poważna, bardzo poważna" - podkreślił. Wspólnota międzynarodowa podejrzewa, że służący jakoby wyłącznie celom cywilnym irański program atomowy zmierza w rzeczywistości do zbudowania broni jądrowej. Niemiecki minister ostrzegł przed wykorzystaniem obecnych przemian politycznych w świecie arabskim przez ekstremistów. - To nie może się powieść - podkreślił, wskazując równocześnie, że film,
który w obraźliwy sposób przedstawia Mahometa, nie może w żadnym razie usprawiedliwiać aktów przemocy.eb, pap