Zabił się, bo był wyśmiewany i poniżany. Holandia w szoku

Zabił się, bo był wyśmiewany i poniżany. Holandia w szoku

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nekrolog i list pożegnalny Tima Ribberinka
20-letni student z Holandii Tim Ribberink w liście pożegnalnym napisał, "całe życie byłem wyśmiewany, poniżany i dręczony". Rodzice złożyli na policji zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez kolegów syna. W internecie rozgorzała dyskusja na temat problemu poniżania i dręczenia dzieci w szkołach.
Rodzice 20-latka publikując w gazecie nekrolog zamieścili przy nim także treść listu pożegnalnego syna i jego zdjęcie. "Kochana mamo i tato, całe życie byłem wyśmiewany, poniżany i dręczony. Wy, byliście wspaniali. Nie gniewajcie się" - napisał chłopak w krótkim liście.

List wywołał w holenderskim internecie istną burzę. Internauci apelują o powstrzymanie agresji w szkołach. Głos w tej debacie zabrał także minister edukacji.

Rodzice Tima zgłosili także zawiadomienie możliwości popełnienia przestępstwa przez kolegów syna. Szkoła i nauczyciele twierdzą, że nigdy nie odnotowali, by chłopak był dręczony. Jak przekonują Tim nigdy nie miał żadnych problemów w szkole.

ja, RMF FM