Spowolnione działanie internetu to problem, jaki mieli w sobotę azjatyccy, ale także europejscy i amerykańscy użytkownicy sieci. W Japonii internet w ogóle przestał działać.
Zdaniem Mikko Hypponena, przedstawiciela mającej siedzibę w Helsinkach firmy F-Secure od zabezpieczeń komputerowych, przyczyną takiego stanu rzeczy jest "robak" o nazwie "Sapphire" lub "SQL Slammer".
Taki robak, który jest w stanie szybko się rozmnażać, tworzy w sieci sztuczny tłok informacyjny i blokuje pracę serwerów - wyjaśnił Hypponen.
Eksperci obarczają tego robaka winą za niemal całkowite załamanie się w sobotę działania internetu w Korei Południowej, gdzie dostęp do sieci ma 70 proc. gospodarstw domowych.
Do całkowitego zablokowania sieci doszło w Japonii.
Według Japończyków, w sieci pojawiła się nagle olbrzymia liczba połączeń - w przypadku komputera na uniwersytecie tokijskim było ich aż 200 tysięcy - które powodowały blokadę sieci.
sg, pap