Robert Kraft, właściciel drużyny New England Patriots, która w 2005 roku wygrała Super Bowl, twierdzi, że w czasie wizyty, którą wraz z innymi amerykańskimi biznesmenami złożył w Rosji latem tamtego roku, prezydent Władimir Putin... ukradł mu pierścień przyznawany zwycięzcom rozgrywek NFL.
Osiem lat temu, po powrocie z Rosji, Kraft twierdził, że podarował Putinowi pierścień w prezencie. Teraz jednak przekonuje, że do takiego opisania tego co stało się w Sankt Petersburgu skłonił go telefon z Białego Domu, w którym zasiadał wówczas George W. Bush. Dziś Kraft wspomina, że pokazał Putinowi pierścień, a prezydent Rosji ściągnął mu go z palca, schował do kieszeni i odszedł, podczas gdy Krafta zatrzymało trzech funkcjonariuszy KGB.
arb, USA Today
arb, USA Today