Michael Ranger, brytyjski handlarz bronią opowiedział śledczym z ONZ o swojej współpracy z Koreą Północną. Ujawnił, w jaki sposób rząd w Pjongjangu omija nałożony przez międzynarodową społeczność zakaz handlu bronią i sankcji związanych z pogwałceniem tego zakazu.
Wysłannik Pjongjangu próbował sprzedać Rangerowi opracowane w Korei Północnej, rakiety balistyczne średniego zasięgu. Podczas jednej z transakcji znany handlarzowi przedstawiciel północnokoreańskiej firmy Hesong Traiding Corp., miał zaoferować mu rakiety balistyczne o zasięgu 3,5 tysiąca kilometrów. Cena za sztukę miała wynosić "ponad sto milionów dolarów".
- To bardzo niepokojące , że Korea Północna zamierza sprzedać taki system rakiet , choć fakt, że nigdy nie były one testowane w Korei Północnej powinien sprawić, że potencjalni nabywcy zachowają ostrożność – uważa Mark Fitzpatrick d yrektor programu rozbrojeniowego w Międzynarodowym Instytucie Studiów Strategicznych .
Michael Ranger, brytyjski handlarz bronią, odsiaduje wyrok za sprzedanie Azerbejdżanowi około stu rakiet przeciwlotniczych pochodzących z Korei Północnej.
jc, missilethreat.com, nknews.org