Krwawy szturm w Kairze. Od 17 do 250 zabitych. 5000 rannych

Krwawy szturm w Kairze. Od 17 do 250 zabitych. 5000 rannych

Dodano:   /  Zmieniono: 
Protesty w Egipcie (fot. mohamed0elkholy/Twitter)
Egipskie siły bezpieczeństwa rozpoczęły usuwanie z Kairu obozu zwolenników Bractwa Muzułmańskiego oraz wywodzącego się z tego ugrupowania obalonego przez armię prezydenta Mohammada Mursiego.
Według różnych informacji w wyniku szturmu i akcji zginęło od 17 do 250 protestujących oraz przynajmniej 2 funkcjonariuszy. Niższa liczba to informacje mediów oraz świadków, natomiast wyższa to informacje przekazywane przez Bractwo Muzułmańskie. Jego członkowie oskarżają także armię o rozmieszczenie na dachach budynków otaczających obóz snajperów, którzy strzelają do cywilów.

Rzecznik Braci Muzułmanów poinformował także, że policjanci i siły specjalne raniły ponad 5000 osób.

Aktualnie wojskowe buldożery niszczą barykady zbudowane z worków z piaskiem. Wcześniej siły bezpieczeństwa zlikwidowały obóz protestujących w dzielnicy Kairu, Gizie, na terenie kampusu uniwersyteckiego.

Mursi, prezydent Egiptu i polityk Bractwa Muzułmańskiego, 3 lipca został obalony przez armię ponieważ - jak tłumaczyli generałowie - "nie spełnił oczekiwań Egipcjan". Przed obaleniem prezydenta w Egipcie doszło do masowych protestów - ich uczestnicy zarzucali Mursiemu i Bractwu Muzułmańskiemu islamizację kraju .

Po obaleniu Mursiego rozpoczęły się protesty jego zwolenników. W wyniku starć z wojskie, policją oraz przeciwnikami byłego prezydenta zginęło kilkaset osób.

Russia Today, ml