Najbardziej wysunięte wojska koalicji są obecnie nadal między Karbalą a Nadżafem na południowy-zachód od Bagdadu.
Gwałtowne walki toczą się nadal w An-Nasirii w południowym Iraku, strategicznie położoną miejscowością nad Eufratem, gdzie Irakijczycy w niedzielę przeprowadzili kontratak, rzucając tam nieregularne jednostki milicji Fedainów - fanatycznie lojalnej wobec Saddama Husajna. Dzień ten agencje określają mianem "czarnego dnia ofensywy" - w walkach o miasto według danych irackich miało zginąć 25 amerykańskich żołnierzy - kilkunastu miało też dostać się do irackiej niewoli; część z nich jest rannych.
Iracki opór w tym miejscu może spowolnić postęp sił koalicyjnych w kierunku Bagdadu. Mosty pod An-Nasiriją mają zasadnicze znaczenie strategiczne - przede wszystkim w dziedzinie zaopatrzenia wojskowego oddziałów, szykujących się do ataku na Bagdad.
W Basrze, głównym mieście w południowym Iraku, siły sojusznicze zajęły lotnisko i most. Walki trwają. AFP donosi, że koalicjanci walczą tam z Irakijczykami, którzy są uzbrojeni, chociaż noszą cywilne ubrania. Przed napierającymi Amerykanami i Brytyjczykami zostawiają elementy uzbrojenia.
les, pap