Zamach na siedzibę główną policji w Kairze. Są ofiary

Zamach na siedzibę główną policji w Kairze. Są ofiary

Dodano:   /  Zmieniono: 
W piątek 24 stycznia w stolicy Egiptu, Kairze doszło do zamachu bombowego przed siedzibą główną policji.
Zamach na siedzibę główną policji w Kairze. Są ofiary

W wybuchu samochodu pułapki zginęły co najmniej cztery osoby, w tym trzech policjantów. 73 osoby odniosły obrażenia. Wybuch był tak silny, że słychać go było w kilku dzielnicach Kairu. Był to kolejny atak na siły bezpieczeństwa przed trzecią rocznicą wybuchu rewolucji, w wyniku której obalony został prezydent Hosni Mubarak.

Sytuacja w Egipcie jest napięta od czasu uznania przez sąd w Kairze Bractwa Muzułmańskiego za organizację terrorystyczną. Zarzuty wspierania terrorystów i szpiegostwa usłyszał wywodzący się z Bractwa obalony latem były prezydent Muhammad Mursi. Jak podaje Russia Today, każdy członek Bractwa Muzułmańskiego będzie mógł zostać oskarżony o członkostwo w organizacji terrorystycznej.

Rewolucja w Egipcie

Bractwo Muzułmańskie, jedna z najstarszych i najbardziej wpływowych islamistycznych organizacji w Egipcie, została zdelegalizowana we wrześniu po tym, jak armia obaliła prezydenta Mohameda Mursiego po masowych protestach przeciwko jego rządom.

Obalony przez armię 3 lipca tego roku Mursi usłyszał w ubiegłym tygodniu zarzut wspierania bojowników palestyńskiego Hamasu i libańskiego Hamasu - informowała egipska prokuratura. Zarzuty w sprawie usłyszało także trzydziestu czterech współpracowników Mursiego i przywódców Bractwa Muzułmańskiego. Trzy miesiące wcześniej działalność Bractwa, z którego wywodzi się były prezydent, została zakazana.

Mursi przed sądem

Były prezydent Egiptu został wcześniej oskarżony o podżeganie do przemocy podczas zamieszek pod pałacem prezydenckim w Kairze w grudniu ubiegłego roku. W wyniku starć zwolenników i przeciwników Mursiego zginęło 7 osób, dziesiątki zostało rannych. Przed sądem stanie także 14 członków Bractwa Muzułmańskiego, którzy usłyszeli te same zarzuty.

Po obaleniu przez wojsko rządów Mohammeda Mursiego, prezydent przetrzymywany był w nieznanym, pilnie strzeżonym miejscu do lipca. Wcześniej postawiono mu ultimatum - jeśli chce zostać zwolniony z aresztu, musi opuścić kraj. Pierwsze posiedzenie sądu w sprawie obalonego prezydenta odbędzie się w styczniu 2014 roku.

sjk, CNN Newsource/x-news, BBC, RT.com, Wprost.pl