Witold Waszczykowski, poseł Prawa i Sprawiedliwości oraz były wiceminister spraw zagranicznych w programie "Salon polityczny Trójki" mówił o sytuacji na Ukrainie.
-Jeszcze tydzień temu Janukowycz wydawało się był zwycięski. Majdany, zarówno w Kijowie, jak i w innych miejscach, zamierały. Wprowadzono drakońskie prawa antydemokratyczne. I nagle okazało się, że mamy totalny odwrót władzy - powiedział Waszczykowski, mówiąc o przyjęciu przez prezydenta dymisji premiera Mykoły Azarowa. Polityk zaznaczył, że prawdziwe mogą być głosy, iż na prezydenta naciskali oligarchowie, którzy bali się fali przemocy mogącej utrudnić im prowadzenie interesów.
Zdaniem Waszczykowskiego nie ma szans na wcześniejsze wybory prezydenckiej, jednak możliwa jest "zmiana układu sił" poprzez zmniejszenie kompetencji prezydenta i przemodelowanie konstytucji.
Polityk PiS podkreślił także, że warunek postawiony opozycji przez prezydenta dot. amnestii może być sposobem nadebranie demonstrantom instrumentu nacisku na władze. Janukowycz domaga się przerwania protestów, aby amnestia mogła zostać wprowadzona.
Program Trzeci Polskiego Radia, ml
Zdaniem Waszczykowskiego nie ma szans na wcześniejsze wybory prezydenckiej, jednak możliwa jest "zmiana układu sił" poprzez zmniejszenie kompetencji prezydenta i przemodelowanie konstytucji.
Polityk PiS podkreślił także, że warunek postawiony opozycji przez prezydenta dot. amnestii może być sposobem nadebranie demonstrantom instrumentu nacisku na władze. Janukowycz domaga się przerwania protestów, aby amnestia mogła zostać wprowadzona.
Program Trzeci Polskiego Radia, ml