Gracze oszukani w państwowych grach hazardowych

Gracze oszukani w państwowych grach hazardowych

Dodano:   /  Zmieniono: 
Gracze oszukani w państwowych grach hazardowych (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
We Francji wybuchł skandal związany z grami hazardowymi, a konkretnie popularnymi zdrapkami, które można kupić w kioskach – informuje RMF FM. Były szef francuskiej Loterii Państwowej ujawnił, że gracze nie mają równych szans na zwycięstwo.
Okazało się, że najczęściej nagrody finansowe trafiają do kioskarzy. Panuje powszechne przekonanie, że kupony, które gwarantują zwycięstwo, są rozprowadzane na zasadzie przypadku. Gerard Cole, były szef Loterii Państwowych, ujawnił, że to nieprawda. W każdym pakiecie zdrapek, który trafia do kiosku, jest tylko jedna z dużą wygraną. W związku z tym sprzedawcy mają wielokrotnie większą szansę na wygraną niż pozostali gracze.

Właściciele kiosków doskonale o tym wiedzą. Jeśli klient kupi jedną z pierwszych zdrapek w pakiecie i zgłosi się po wygraną, wówczas wiadomo, że pozostałych kuponów nie warto kupować. Jeśli jednak kioskarz sprzeda wiele zdrapek, a zwycięzca nie zgłosi się, wówczas prawdopodobieństwo, że kupon z wygraną wciąż jest do kupienia jest bardzo duże. Sprzedawcy wykorzystują to, kupując pozostałe zdrapki. W ten sposób wzbogacają się.

Cole potwierdził tym samym rezultaty badań statystycznych, które przeprowadził francuski matematyk Robert Riblet. Już wcześniej stwierdził, że gracze nie mają równych szans, a więc jest to równoznaczne z oszustwem. Wytoczył proces Loterii Państwowej, ale go przegrał. Odbędzie się jednak proces apelacyjny w tej sprawie, a zeznawać będzie właśnie były szef Loterii Państwowej, Gerard Cole.

kl, RMF FM