"Żeby ukarać Rosję każdy z unijnych graczy musiałby coś poświęcić"

"Żeby ukarać Rosję każdy z unijnych graczy musiałby coś poświęcić"

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Żeby ukarać Rosję każdy z unijnych graczy musiałby coś poświęcić" (fot.sxc.hu) 
- To organizacja skonstruowana do wewnątrz, do układania relacji między państwami członkowskimi – mówił szef instytutu Stosunków Międzynarodowych Collegium Civitas prof. Leszek Jesień. Choć UE ma duże możliwości nacisku, to w praktyce są one trudne do wykorzystania - podaje Radiowa Trójka.
Unijne instrumenty reagowania w sytuacjach kryzysowych w państwach spoza Unii, to przede wszystkim "środki miękkie". Są to głównie sankcje gospodarcze, finansowe, ale także wizowe. - Potencjalne możliwości Unia ma ogromne, ale realnie jest jej bardzo trudno podjąć szybkie działanie, ponieważ jest ogromnym ciałem - tłumaczył prof. Leszek Jesień. - Każde sankcje nałożone przez Unię na Rosję będą naruszały interesy jej państw członkowskich, bądź przedsiębiorstw tych państw.
Przykładem mogą być Niemcy, które są z Rosją silnie powiązane gospodarczo. Na terytorium Rosji działa ponad 6 tysięcy niemieckich firm - podaje Polskie Radio. - Chcąc ukarać Rosję, każdy z unijnych graczy musiałby coś poświęcić. Perspektywa tego, że wato jest zrobić takie poświęcenie, musiałaby być odpowiednio mocna. W tym sensie realna zdolność do zgodzenia się na twardsze sankcje wobec Rosji jest nikła - oceniał prof. Leszek Jesień.
Radiowa Trójka, tk