Po wtorkowym wybuchu transformatora w tureckiej kopalni w Somie, szanse na odnalezienie wciąż żywych ludzi są już niewielkie. Dotychczas znaleziono 283 ciała. Setki członków rodzin zaginionych górników czekają na wieści o swoich bliskich. Odbyły się już pierwsze pogrzeby tych, którzy zginęli w katastrofie.
W Turcji wzrasta wściekłość obywateli wobec władz. Rząd oskarżany jest o zaniedbania i ignorowanie nieprawidłowości i uchybień w systemie zabezpieczeń kopalni w Somie. Jednodniowy strajk przeprowadziły tureckie związki zawodowe. W kilkunastu miastach doszło do starć demonstrantów z policją.
Gniew pogłębiony jest przez zdjęcie z wizyty premiera, na którym jeden z jego doradców - Recepa Erdogana, kopie jednego z demonstrantów.
MP, polskieradio.pl
Gniew pogłębiony jest przez zdjęcie z wizyty premiera, na którym jeden z jego doradców - Recepa Erdogana, kopie jednego z demonstrantów.
MP, polskieradio.pl