Kim prosi o guza (aktl.)

Kim prosi o guza (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Korea Północna, wbrew międzynarodowym traktatom oficjalnie przyznała się do chęci wyposażenia swojej armii w broń atomową.
W opublikowanym oświadczeniu Korea Północna zakomunikowała, iż  pozyskanie przez kraj broni jądrowej pozwoli przede wszystkim na  ograniczenie wydatków na utrzymanie sił konwencjonalnych i tym samym - przeznaczenie większych sum na rozwój gospodarczy.

W komentarzu, przekazanym przez północnokoreańską agencję KCNA zaznaczono, iż jeśli Stany Zjednoczone "nie zrezygnują z wrogiej polityki" wobec KRLD, Phenian nie będzie mieć innego wyboru jak pozyskać broń jądrową, traktowaną jako ważny środek odstraszania.

"Nie usiłujemy pozyskać atomowych środków odstraszania by  szantażować innych lecz by ograniczyć broń konwencjonalną i tym samym przeznaczyć znaczniejsze środki ludzkie i finansowe na  rozwój gospodarczy i podniesienie poziomu życia ludzi" - pisze komentator północnokoreańskiej agencji KCNA.

Oświadczenie agencji stanowi bezprecedensowe jak do tej pory formalne przyznanie się Phenianu do prowadzenia wojskowego programu atomowego. Kryzys na Półwyspie Koreańskim zaostrzył się w ubiegłym roku, gdy USA oskarżyły władze Korei Północnej o  rozwijanie programu broni jądrowej, co stanowi pogwałcenie porozumienia zawartego w 1994 roku. Przedstawiciele USA informowali, że podczas kwietniowych rozmów w Pekinie Korea Północna ujawniła, że dysponuje już bronią jądrową.

Ze strony Korei Płn. może to być wielokrotnie już stosowany atomowy szantaż. Zastępca sekretarza stanu USA Richard Armitage uważa bowiem, że Phenian stopniowo "dojrzewa" do pięciostronnych rozmów na temat swojego programu nuklearnego. Takie rozmowy mogą się rozpocząć w ciągu miesiąca albo najpóźniej dwóch - uważa.

Armitage, którego cytują japońskie media, wyjaśnił, że szanse na takie rozmowy, w których uczestniczyłyby Japonia, Korea Południowa, USA, Chiny i Korea Północna, zwiększają się, gdyż sprzeciw Phenianu, co do takiej formy, wydaje się stopniowo słabnąć. Dotąd Korea Północna obstawała przy dwustronnych rozmowach między nią a Stanami Zjednoczonymi.

les, pap