Charge d'affairs Ukrainy: To nie konflikt, a wojna

Charge d'affairs Ukrainy: To nie konflikt, a wojna

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc)
Charge d’affairs ambasady Ukrainy w Polsce na antenie TVP Info powiedział, że „na Ukrainie nie ma konfliktu zbrojnego, tak jak relacjonują media na całym świecie”, ale wojnę.
–Na Ukrainie nie ma konfliktu zbrojnego, tak jak relacjonują media na całym świecie. Mówmy o wojnie, o wojnie na pełną skalę, ekonomicznej, energetycznej i propagandowej. Giną nasi obywatele, wojskowi i cywile – mówił Władysław Kaniewski.
 
– Sytuacja może być rozwiązana w tracie negocjacji, ale widzimy, że dyplomatyczne zabiegi nie przynoszą rezultatów. Gdy prezydent Ukrainy Petro Poroszenko ogłosił 10-dniowe zawieszenie broni, okazało się ono jednostronne. Teraz mamy skutki tego, co się stało. Separatyści mieli 10 dni na złożenie broni i zwolnienie budynków. Prezydent proponował otwarcie 10 km granicy, by ekstremiści mogli wyjechać do Rosji. Z drugiej strony, granica która jest między Rosją a Ukrainą jest jak linia frontu, punkty przygraniczne są w rękach ekstremistów. Podczas zawieszenia broni zginęło 30 ukraińskich żołnierzy, byli atakowani przez ekstremistów – tłumaczył charge d'affaires Ukrainy w Polsce.

– Chcemy żyć lepiej i należeć do wspólnoty europejskiej, tego chcieli ludzie protestujący na Majdanie. Chcemy być z cywilizowaną Europą. Tymczasem Rosja rozumie tylko język siły – podkreślił dyplomata i dodał, że w tym kontekście bardzo ważna jest umowa stowarzyszeniowa z Unią Europejską oraz unijne sankcje.

TVP Info