Na przedmieściach Kabulu zginął terrorysta, zamierzający dokonać zamachu bombowego na żołnierzy wojsk międzynarodowych.
Zamachowiec z ukrytymi pod ubraniem materiałami wybuchowymi, zmierzał we wtorek tuż przed północą w kierunku podkabulskiej bazy, w której stacjonują wojskowi amerykańscy i francuscy, szkolący afgańską armię. Tuż obok znajduje się też baza niemieckich żołnierzy, uczestniczących w międzynarodowych siłach pokojowych ISAF (Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa Afganistanu).
Terrorysta zginął na miejscu. Nikt inny nie ucierpiał - podał szef kabulskiej policji, Basir Salangi.
Na początku czerwca w zamachu bombowym, przeprowadzonym z użyciem samochodu-pułapki, zginęło w Kabulu czterech niemieckich żołnierzy z ISAF.
em, pap