Bogdan Borusewicz, marszałek Senatu na antenie radiowej Jedynki powiedział, że nałożenia sankcji unijnych na Rosję było konieczne, nawet jeżeli spowoduje to odwet Moskwy na Polsce.
- Unia nałożyła sankcje na Rosję, ale chcę przypomnieć, ze Unia to także my. My byliśmy za sankcjami także. I uważam, że słusznie. Nie można patrzeć bezczynnie na tę agresję Rosji na wschodzie Ukrainy, dlatego że to jest sytuacja groźna także dla nas - wyjaśnił w Jedynce.
- Jeżeli byśmy nie podjęli decyzji dotyczących sankcji, to ta agresja Rosji rozciągnęłaby się na całą Ukrainę i nie wiadomo, gdzie by te wojska się zatrzymały - dodał marszałek Senatu.
Bogdan Borusewicz uważa, że gdy skończy się agresja Rosji, sytuacja na Ukrainie wróci do normy. Trudno jednak będzie o dobre kontakty Ukrainy ze swym sąsiadem. - Ukraińcy będą pamiętać o tej agresji. Niewątpliwie stosunki rosyjsko-ukraińskie nie wrócą do poprzedniego stanu - stwierdził.
Polskie Radio Program Pierwszy
- Jeżeli byśmy nie podjęli decyzji dotyczących sankcji, to ta agresja Rosji rozciągnęłaby się na całą Ukrainę i nie wiadomo, gdzie by te wojska się zatrzymały - dodał marszałek Senatu.
Bogdan Borusewicz uważa, że gdy skończy się agresja Rosji, sytuacja na Ukrainie wróci do normy. Trudno jednak będzie o dobre kontakty Ukrainy ze swym sąsiadem. - Ukraińcy będą pamiętać o tej agresji. Niewątpliwie stosunki rosyjsko-ukraińskie nie wrócą do poprzedniego stanu - stwierdził.
Polskie Radio Program Pierwszy
