Nie lekceważmy Al-Kaidy i Saddama

Nie lekceważmy Al-Kaidy i Saddama

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mimo osłabienia, Al-Kaida jest nadal groźna - ostrzega szef niemieckiego wywiadu, August Hanning. Nie podziela też opinii, że w Iraku przed wojną nie było broni masowego rażenia.
"Al-Kaida jest osłabiona, ale nadal zdolna do działania -  oświadczył Hanning. - Al-Kaida jest zajęta tworzeniem nowych struktur. Grupa próbuje się odbudować szczególnie w Afganistanie, Pakistanie i południowo-wschodniej Azji" - ostrzegł szef Federalnej Służby Wywiadowczej (BND).

Jego zdaniem, zarówno przywódca Al-Kaidy Osama bin Laden, jak i obalony prezydent Iraku Saddam Husajn wciąż żyją. Według niemieckiego wywiadu, bin Laden ukrywa się na pograniczu afgańsko-pakistańskim.

Hanning ostrzegł też przed pochopnymi wnioskami na temat irackiej broni masowego rażenia, której wciąż nie znaleziono i część światowej opinii publicznej jest skłonna uznać, że jej tam nie było przed wkroczeniem sił koalicji. Podkreślił, że wszystkie potrzebne materiały do jej produkcji zostały sprowadzone przed wojną. "Te substancje chemiczne nadal nie zostały znalezione. Nadal pytamy się, gdzie one są. Przed wojną było wiele faktów, które wzbudzały podejrzenia. Te podejrzenia nie zostały rozwiane" -  uważa Hanning.

Tymczasem telewizja Al-Arabija z siedzibą w Dubaju (Zjednoczone Emiraty Arabskie) nadała w środę nagranie orędzia, jakie 20 lipca miał skierować do Irakijczyków Saddam Husajn. Wezwał on do kontynuowania walki z Amerykanami, podkreślając że wojna jeszcze się nie zakończyła.

Saddam wyraził współczucie z powodu cierpień Irakijczyków, chwaląc jednocześnie opór rodaków. Według niego, USA, mimo swej potęgi, nie odniosą w Iraku zwycięstwa. Mówca wezwał irackie siły specjalne i gwardię prezydencką, by jeszcze intensywniej uderzały w Amerykanów.

em, pap