Blair i Chirac: rozbieżna zgoda

Blair i Chirac: rozbieżna zgoda

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wielka Brytania i Francja zaprezentowały podczas szczytu w Londynie w zasadzie wspólne stanowisko w sprawie europejskich sił obronnych, ale wyraźnie widoczne były różnice w szczegółach.
Po rozmowach na Downing Street prezydent Jacques Chirac i  goszczący go premier Tony Blair powiedzieli dziennikarzom, że nowa europejska tożsamość obronna nie może podważać współpracy wojskowej w ramach NATO i że ma być spójna z działaniami Sojuszu.

"NATO pozostanie kamieniem węgielnym naszej obrony" - podkreślił Blair.

"Ani Niemcy, ani Francja nie chcą podejmować żadnej inicjatywy, która sprzeniewierzałaby się Sojuszowi Północnoatlantyckiemu -  zapewnił Chirac. - NATO leży w samym sercu naszego systemu obrony".

"Musimy być pewni, że międzyrządowa konferencja zaowocuje dobrym rezultatem - dodał Blair - takim, który pozwoli na rozwój europejskich sił zbrojnych w sposób w pełni zbieżny z sojuszem w  ramach NATO".

Na dowód porozumienia Blair i Chirac wyrazili zgodną opinię, że w  razie kryzysu Unia powinna być zdolna do wystawienia w ciągu 15 dni jednostki bojowej liczącej 1500 żołnierzy. W komunikacie napisano, że jednostka ma być wysyłana na prośbę ONZ i ma działać w zapalnym punkcie do przybycia sił ONZ albo innych wojsk.

Niemniej nie osiągnięto porozumienia w sprawie budowy odrębnego dowództwa europejskich sił szybkiego reagowania. Francji bardzo zależy, by Centrum dowodzenia, ulokowane poza Brukselą, decydowało o operacjach wojskowych poza strukturami Sojuszu. Pomysł ten, jest krytykowany przez Waszyngton, który chce, aby unijne siły zadowoliły się planowaniem i dowodzeniem NATO.

"W tej chwili problem jest dyskutowany i zapewniam, że osiągniemy porozumienie - powiedział Blair. - Chodzi o to, aby na poziomie praktycznym nie było konfliktu z NATO". "Pewne różnice zdań pozostały, ale je przezwyciężymy" - dodał Chirac.

em, pap