16-stronicowy tekst to zwieńczenie miesięcy negocjacji. Zawiera on projekty reform w obszarach takich jak konkurencyjność, suwerenność narodowa i świadczenia socjalne dla imigrantów z UE. Tusk i Cameron znaleźli się pod presją czasu, by wypracować kompromis, nad którego szczegółami technicznymi będą pracować europejscy dyplomaci, nim przywódcy państw spotkają się na szczycie unijnym 18 lutego.
"Utrzymanie jedności Unii Europejskiej jest największym wyzwaniem dla nas wszystkich, a więc to jest głównym celem mojej kadencji" - napisał Tusk w liście skierowanym do przywódców UE. Zaznaczył, że jego zdaniem stanowi on duży krok do przody w rozwiązywaniu wątpliwości zgłoszonych przez Camerona.
Projekt zakłada m.in., że Komisja Europejska zaproponuje nowe rozwiązania i zmianę przepisów ws. "eksportu zasiłków na dzieci", czyli wypłacania zasiłków imigrantom z innego państwa UE, których dzieci pozostały w ojczyźnie.
Wśród propozycji Tuska jest także ustanowienie "mechanizmu zabezpieczającego". Na jego mocy kraje Unii Europejskiej będą mogły ograniczyć w wyjątkowej sytuacji na okres 4 lat świadczenia socjalne osobom, które dopiero co przybyły z innego państwa Wspólnoty. "Być razem albo nie być" - skomentował swoją propozycję na Twitterze szef Rady Europejskiej.
David Cameron przyjął propozycję dość ciepło. Zaznaczył jednak, że "nadal jest praca do wykonania". "Projekt dokumentu w sprawie renegocjacji członkostwa w UE pokazuje prawdziwy postęp we wszystkich czterech dziedzinach, które zdaniem Wielkiej Brytanii potrzebują zmiany" - podsumował na Twitterze brytyjski premier.
Politico, Twitter