Zapadł wyrok w sprawie morderstwa w Berlinie. W styczniu 2015 roku 20-letni chłopak ugodził nożem swoją 19-letnią partnerkę, po czym ją podpalił. Była w ósmym miesiącu ciąży. Sprawę przypomniał dziennik "Daily Mail".
Eren Toben przed sądem tłumaczył, że "nie mógł znieść myśli, że zostanie ojcem. – Chciałem tylko wieść szczęśliwe, beztroskie życie – powiedział na sali sądowej.
Swoją brodnię zaplanował z zimną krwią. Namówił dziewczynę na zakupy ubranek dla dziecka. Po drodze zaciągnął ją do lasu, ogłuszył i pchnął nożem. Jeszcze żywą oblał benzyną i podpalił. – Spłonęła żywcem, po pchnięciu nożem nadal była przytomna – oświadczył sędzia prowadzący sprawę.
W makabrycznej zbrodni uczestniczył jeszcze jeden 20-latek. – Drugi sprawca po prostu czerpał przyjemność z tego, że współuczestniczy w zbrodni – stwierdził sędzia.
Obu sprawców skazano na 14 lat więzienia.
Daily Mail