Belgijska policja na tropie kolejnego terrorysty

Belgijska policja na tropie kolejnego terrorysty

Dodano:   /  Zmieniono: 
Policja, Belgia, (fot. VanderWolf Images/ Fotolia.pl)
Belgijska policja zidentyfikowała materiał genetyczny kolejnego domniemanego terrorysty Najima Laachraouia. Mężczyzna jest poszukiwany przez służby – informuje BBC.

Materiał DNA 24–latka zabezpieczono podczas przeszukania w domach należących do siatki dżihadystów w miejscowości Auvelais i brukselskiej dzielnicy Schaerbeek.

Laachraoui w lutym 2013 roku przebywał w Syrii. Policja podała, że używał on fałszywych dowodów tożsamości na nazwisko Soufiane Kayal. Wiadomo, iż osoba, która posługiwała się tym nazwiskiem towarzyszyła Abdeslamowi podczas podróży do Budapesztu we wrześniu ubiegłego roku. W związku ze śledztwem poszukiwany jest również Mohamed Abrini, znajomy Abdeslama.

Salah Abdeslam zatrzymany

W brukselskiej dzielnicy Molenbeek w piątek 18 marca w wyniku działań antyterrorystów zatrzymano powiązanego z zamachami w Paryżu z listopada 2015 roku Salaha Abdeslama.

Po godzinie 20:30 premier Charles Michel i prezydent Francji Francois Hollande wystąpili na wspólnej konferencji prasowej. Michel potwierdził zatrzymanie trzech podejrzanych o terroryzm. Przywódcy wyrazili także swoje uznanie dla działania służb.

Zamachy w Paryżu

Strzelanina rozpoczęła się w piątkowy wieczór 13 listopada 2015 roku w X dzielnicy Paryża. Potem doszło do kolejnej strzelaniny w XI dzielnicy w sali koncertowej Bataclan, w której przebywało kilkaset osób. Policja poinformowała, że napastnicy wzięli ok. 100 zakładników. Z oficjalnych danych wynika, że z rąk terrorystów z Państwa Islamskiego zginęło w stolicy Francji 130 osób.

W tym samym czasie, gdy doszło do pierwszych strzelanin, na stadionie Stade de France odbywał się towarzyski mecz Francja – Niemcy. W pobliżu doszło do trzech eksplozji. Ewakuowano prezydenta Francois Hollande'a i ministra spraw wewnętrznych. Zwołano naradę kryzysową. Nad stadionem jeszcze w czasie meczu pojawiły się helikoptery. Stade de France był otoczony przez policję. Po ostatnim gwizdku kibice mieli zakaz opuszczania obiektu. Trwała ich powolna ewakuacja, a kwartał ulic wokół stadionu został zamknięty.

BBC, Reuters, wprost.pl