"Wszystkie przyrządy wskazują na ten sam związek chemiczny, mianowicie na gaz pryszczący" - czytamy w komunikacie. Zastrzeżono jednak, że konieczne są dalsze badania. Znalezione pociski zostały przekazane do badań brytyjskim specjalistom.
Pociski były zagrzebane w ziemi, 75 km na południe od Amary. "Większość była owinięta w worki foliowe" - powiedział amerykański przedstawiciel generał Mark Kimmitt na konferencji prasowej dodając, że broń ta może być pozostałością z wojny między Iranem a Irakiem w latach 1980-88.
Gaz pryszczący to typ gazu bojowego, który atakuje skórę. Choć gaz pryszczący może zabić, gdy przedostanie się do płuc, używany jest przede wszystkim do unieszkodliwienia piechoty, gdyż powoduje pojawienie się na skórze bardzo bolesnych pęcherzy.
Obalony dyktator Iraku Saddam Husajn zapewniał, że zniszczył tę nielegalną broń, której używał na dużą skalę przeciwko Irańczykom w wojnie 1980-88.
em, pap