Atomowy bohater i... pirat

Atomowy bohater i... pirat

Dodano:   /  Zmieniono: 
Twórca pakistańskiego programu nuklearnego Abdul Qadeer Khan wziął na siebie odpowiedzialność za przekazywanie tajemnic nuklearnych innym krajom.
Khan - jak donosi Associated Press, powołując się na źródła rządowe - poprosił o spotkanie z prezydentem Pervezem Musharrafem, które odbyło się w Rawalpindi koło Islamabadu. Wkrótce po spotkaniu nadeszły informacje, że Khan wziął na siebie pełną odpowiedzialność za udostępnienie tajemnic broni atomowej Iranowi, Libii i Korei Północnej oraz prosił prezydenta, żeby mu wybaczono, biorąc pod uwagę jego zasługi dla pakistańskiego programu nuklearnego, pierwszego w świecie islamskim.

"Moi bracia i siostry, zdecydowałem się stanąć przed wami, żeby wyrazić me najgłębsze ubolewanie (...) i przeprosić wstrząśnięty naród. Pragnę też wyjaśnić, że nigdy nie było jakiejkolwiek autoryzacji rządowej dla tych działań" - powiedział Khan, występując w państwowej telewizji wkrótce po spotkaniu z prezydentem Musharrafem.

W sobotę Khan oficjalnie przestał być doradcą rządu, a przedstawiciele władz pakistańskich informowali, że przyznał się na piśmie do udziału w przekazywaniu przez 15 lat technologii nuklearnych krajom trzecim.

W związku z tą sprawą przesłuchiwanych jest trzech generałów, w  tym dwóch byłych szefów sztabu pakistańskiej armii.

Khan, nazywany "ojcem" pakistańskiej atomistyki, uważany był za bohatera narodowego, ponieważ jego prace umożliwiły uzyskanie w 1998 r. przez Pakistan broni nuklearnej.

em, pap

Więcej na ten temat czytaj w tygodniku Wprost: Islamska bomba