Amerykanie dobijają rannych?

Amerykanie dobijają rannych?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Niemiecka telewizja publiczna ARD pokazała jak amerykańscy żołnierze dobijają rannych Irakijczyków. To sprzeczne z prawem międzynarodowym - uważa generał Robert Gard. Władze USA odmawiają komentarza.
W wieczornym magazynie "Panorama" pokazano dwa zajścia, do  których doszło w ubiegłym roku w Iraku.

Pierwsza sekwencja pochodzi z 1 grudnia 2003 r. Załoga śmigłowca Apache z 4 dywizji piechoty zauważyła podczas nocnej akcji na północ od Bagdadu trzy osoby kręcące się koło stojącej na  ulicy ciężarówki. Jedna z nich wynosi z samochodu podłużny przedmiot. W pewnym momencie załoga dostaje rozkaz likwidacji mężczyzn. Dwóch z nich ginie natychmiast, trzeci zostaje poważnie ranny. Jeden z żołnierzy pyta przez radio, czy ma ponownie strzelić do rannego. Dostaje rozkaz: "zastrzel go". Seria strzałów dosięga leżącego na ziemi rannego. Zdjęcia nakręcone kamerą zamontowaną na śmigłowcu przekazano stacji telewizyjnej ABC.

Druga sekwencja została nakręcona kamerą wideo przez telewizję CNN 8 kwietnia 2003 r., czyli dzień przed ostatecznym upadkiem Bagdadu. Na filmie widać żołnierzy piechoty morskiej, którzy w  czasie przeszukiwania domu dobijają leżącego na ulicy rannego Irakijczyka. Żołnierze demonstrują głośno radość z zabicia rannego.

Generał Gard powiedział po obejrzeniu zdjęć "Panoramie", że  mordowanie niezdolnych do walki przeciwników jest niezgodnie z  Konwencją Genewską. "Takiego postępowania nie można usprawiedliwić" - podkreślił. W drugim przypadku chodzi o  "zamordowanie z zimną krwią" ciężko rannego - dodał.

Amerykańskie ministerstwo obrony odmówiło zajęcia stanowiska wobec zdjęć - podała redakcja "Panoramy".

oj, pap