Razem mimo wszystko? (aktl.)

Razem mimo wszystko? (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jest wola, żeby nadal działać razem i jeśli modyfikować stanowisko w sprawie unijnej konstytucji, to wspólnie - oświadczył premier Leszek Miller po spotkaniu z przyszłym premierem Hiszpanii.
Miller pytany, czy Zapatero potwierdził, że Hiszpania chce się wycofać z walki o system nicejski, odpowiedział: "Hiszpania w tej chwili analizuje sytuację, ale modyfikacja stanowiska jest raczej pewna. Jeszcze do końca nie wiadomo, jak głęboka byłaby ta  modyfikacja, ale należy się tego spodziewać". "Chcielibyśmy dalej mówić albo jednym głosem, albo bardzo zbliżonym" - oznajmił premier dziennikarzom po spotkaniu.

Polski premier pytany, czy sojusz Polski i Hiszpanii w sprawie konstytucji jest dalej możliwy, gdy Hiszpania modyfikuje swoje stanowisko, odparł: "To jest dalej możliwe, dlatego, że te modyfikacje mogą być również naszymi modyfikacjami i trzeba uczynić właśnie tak, żeby dalej prezentować wspólne stanowisko, zakładając, że będzie ono zmodyfikowane". "Trudno mówić o obronie Nicei. Chodzi o to, by znaleźć takie rozwiązanie, które nie będzie gorsze dla Polski i Hiszpanii niż to, które proponuje Nicea" -  wyjaśnił.

Miller wziął udział w ceremonii pogrzebowej ofiar zamachów z 11 marca. Msza rozpoczęła się hiszpańskim hymnem narodowym, który towarzyszył wejściu rodziny królewskiej i arcybiskupa Madrytu do madryckiej katedry Almudena.

Kardynał wraz z hiszpańskim episkopatem koncelebruje mszę św. przed wielką białą tkaniną, na której zawieszono na znak żałoby czarną wstęgę.

Msza zgromadziła w katedrze ok. półtora tysiąca gości, w tym kilkuset przedstawicieli rodzin ofiar, a także szefów państw i  rządów dwudziestki krajów, członków rodzin panujących, hiszpańskie duchowieństwo oraz władze centralne i regionalne.

Ceremonię transmituje się na wielkich ekranach ustawionych na  placu przed katedrą, a także w pobliskim ogrodzie Pałacu Królewskiego.

W madryckim zamachu zginęło 190 osób, a półtora tysiąca zostało rannych. Zmarło czworo Polaków - dwie kobiety, 7-miesięczna dziewczynka i  jej ojciec; sześcioro polskich rannych, w tym matka zmarłej dziewczynki, trafiło do szpitala.

oj, pap