Filipińczyk uwolniony (aktl.)

Filipińczyk uwolniony (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Porwany przed dwoma tygodniami w Iraku filipiński kierowca, Angelo de la Cruz, odzyskał wolność.
Informację o zwolnieniu Filipińczyka potwierdziła w Manili prezydent Filipin Gloria Macapagal Arroyo.

Jak podał rzecznik ambasady Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA) w Iraku, Filipińczyk został o godzinie 11.30 we wtorek uwolniony przed bramą ambasady ZEA w Bagdadzie, która ma przekazać go "odpowiednim władzom Filipin". Zdaniem źródeł irackich i ZEA, Filipińczyk jest w dobrym stanie zdrowia.

Rząd Filipin ugiął się przed żądaniami porywaczy filipińskiego kierowcy, domagających się wycofania z Iraku kontyngentu z Filipin i grożących ścięciem zakładnika, jeśli Manila nie zastosuje się do  ultimatum. Ostatni filipińscy żołnierze z kontyngentu liczącego 51 ludzi opuścili Irak w poniedziałek.

46-letni Angelo de la Cruz - ojciec ośmiorga dzieci, zatrudniony w Iraku jako kierowca - został uprowadzony 7 lipca. Porywacze z  "Armii islamskiej w Iraku" dali rządowi filipińskiemu czas do  poniedziałku wieczorem na wycofanie małego kontyngentu policjantów i żołnierzy - miesiąc wcześniej, niż było zaplanowane.

Decyzję filipińskiego rządu o zastosowaniu się do żądań porywaczy - wymuszoną przez opinię publiczną i masowe demonstracje w obronie porwanego - powszechnie przyjęto jako ugięcie się kraju pod presją terrorystów. Między innymi taką ocenę w niedzielę przedstawił iracki minister spraw zagranicznych Hosziar Zebari. Jak powiedział, odwołanie kontyngentu filipińskiego stworzyło "zły precedens".

Po wycofaniu niebojowego filipińskiego kontyngentu z Iraku na  miejscu pozostało - jak ocenia Associated Press - około czterech tysięcy filipińskich kontraktowych pracowników, zatrudnianych, podobnie jak porwany kierowca, zarówno w bazach koalicji, jak i  przez działające w Iraku zagraniczne firmy. W krajach Bliskiego Wschodu pracuje w sumie co najmniej 1,4 mln obywateli Filipin.

ss, pap