Rosyjscy artyści nie chcą Stalina

Rosyjscy artyści nie chcą Stalina

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wybitni twórcy rosyjskiej kultury wezwali prezydenta Rosji Władimira Putina, aby uniemożliwił odsłonięcie w Wołgogradzie (dawnym Stalingradzie) pomnika, którego częścią jest postać Józefa Stalina.
Swój apel zawarli w liście otwartym do Putina, ogłoszonym w  poniedziałek na łamach dziennika "Izwiestija". List podpisali m.in. Andriej Bitow, Aleksandr Gielman, Daniił Granin, Fazil Iskander, Jurij Ryżow, Stanisław Rassadin, Oleg Tabakow i Piotr Todorowski.

Pomnik "Wielka Trójka", wykonany przez znanego rosyjskiego rzeźbiarza Zuraba Ceretelego, a przedstawiający Franklina Delano Roosevelta, Winstona Churchilla i Józefa Stalina podczas konferencji w Jałcie w 1945 roku, ma być odsłonięty w przeddzień 60. rocznicy zakończenia II wojny światowej w Europie.

Władze administracyjne Wołgogradu podjęły 24 marca wstępną decyzję w tej sprawie. Musi ją jeszcze zatwierdzić rada miejska.

Wcześniej Cereteli próbował podarować kontrowersyjną ważącą 3  tony i mierzącą 10 metrów rzeźbę Jałcie, która jednak prezentu nie  przyjęła.

"Po raz pierwszy od ujawnienia zbrodni Stalina przeciwko ludzkości w naszym kraju podejmowana jest próba wystawienia mu pomnika. Przy czym - czyni się do w związku z 60-leciem Zwycięstwa, które kosztowałoby nasz naród znacznie mniej ofiar, gdyby nie stalinowskie czystki wśród dowódców wojskowych oraz  karygodne błędy w jego polityce i strategii" - napisali rosyjscy twórcy.

"Prosimy Pana, Panie Prezydencie, aby Pan użył wszelkich konstytucyjnych uprawnień, by nie dopuścić do odsłonięcia pomnika w Wołgogradzie i jakiegokolwiek innego pomnika na cześć Stalina w  jakimkolwiek miejscu na terytorium Rosji" - czytamy w apelu.

Przeciwko planom odsłonięcia pomnika zaprotestował również Memoriał, rosyjska organizacja pozarządowa badająca zbrodnie systemu komunistycznego. "Powrót Stalina na cokół - z Churchillem i Rooseveltem lub bez nich - oznaczałby polityczną rehabilitację jednego z najkrwawszych dyktatorów w najnowszej historii" -  napisał w swoim oświadczeniu Memoriał.

"Zarysowuje się dążenie do ponownego przedstawienia Stalina jako twórcę wielkiego Zwycięstwa. Uwłacza to pamięci wielu milionów ludzi, którzy oddali życie lub przelali krew w imię Zwycięstwa. To  nie Stalin, lecz właśnie te miliony ludzi zwyciężyły w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej. Zwyciężyli oni nie dzięki Stalinowi, ale mimo klęsk, błędów i zbrodni ustanowionego przez niego reżimu" -  podkreślili rosyjscy obrońcy praw człowieka.

ks, pap