Wilma po raz pierwszy uderzyła w Cozumel w piątek rano. Potem zaczęła się przesuwać nad ląd. Od soboty rano szaleje nad Jukatanem, ale już jako cyklon 3. kategorii, a nie - jak wcześniej - 5. w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona.
Zmniejszenie prędkości, z jaką przesuwa się Wilma powoduje, że huragan wyrządza większe szkody. Eksperci ostrzegają, że huragany niższej kategorii posuwają się wolniej, co sprawia, że ulewy i wicher dłużej pustoszą ten sam teren.
W piątek wieczorem w meksykańskim kurorcie Cancun na Jukatanie poziom wody w strefie hotelowej sięgał pięciu, a nawet ośmiu metrów. Prędkość wiatru dochodziła do 230 km na godzinę.
Oko cyklonu znajdowało się w sobotę rano nad Cancun, gdzie - według meksykańskich meteorologów - Wilma niemal się ustabilizowała.
em, pap