Seria zamachów w Delhi (aktl.)

Seria zamachów w Delhi (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Seria niemal jednoczesnych eksplozji spowodowała masakrę w Delhi, na trzech zatłoczonych bazarach w centrum miasta w wigilię święta Diwali: zginęło co najmniej 50 osób, a ok. 70 odniosło rany.
Według telewizji CNN, liczba rannych idzie w setki, a do szpitali stale dowożone są nowe ofiary, w tym wiele kobiet i dzieci z  urwanymi przez eksplozję kończynami.

O sile wybuchów świadczyć może to, iż zniszczeniu uległy nawet sklepy oddalone o kilkadziesiąt metrów od bazarów, na których wybuchły bomby.

Premier Indii Monmohan Singh oświadczył, że eksplozje były "dziełem terrorystów".

Trzydzieści osób zginęło na targu Sarojini Nagar, jednym z  najpopularniejszych w Delhi ze względu na wyjątkowo niskie ceny. Eksplozja wywołała tam pożar opanowany po jakimś czasie przez policję.

Bomby zabiły i raniły wiele osób także na bazarach Govindpuri i  Paharganj Okhla koło dworca kolejowego.

Pierwsze doniesienia agencyjne mówiły o zamachach bombowych na  pięciu bazarach Delhi, ale ostatecznie policja potwierdziła zamachy na trzech wyżej wymienionych.

Na bazarze Paharganj bombę umieszczono na motocyklu, a na Govindpuri eksplodowała w autobusie zaparkowanym przy bazarze.

Na bazarach panował szczególnie wielki tłok, ponieważ ludzie robili zakupy przed obchodzonym 1 listopada najważniejszym świętem hinduskim - Diwali, czyli Świętem Świateł.

Z niektórych doniesień wynika, iż wybuchy bomb spowodowały eksplozję straganów z ogniami sztucznymi sprzedawanymi przed Świętem Świateł, co zwiększyło liczbę zabitych, rannych i  poparzonych.

Rząd Pakistanu potępił zamachy w Delhi. "Energicznie piętnujemy dokonanie tych zamachów terrorystycznych" - oświadczył rzecznik pakistańskiego ministerstwa spraw zagranicznych, Tasnim Aslam.

Eksplozje w Delhi nastąpiły w chwili, gdy Indie i Pakistan, skłócone od lat w związku ze sporem o Kaszmir, otwarły swe granice, aby współpracować w niesieniu pomocy ludności Kaszmiru zrujnowanego przez trzęsienie ziemi, które pochłonęło 56.000 śmiertelnych ofiar.

ss, pap