Rzecznik polskiej ambasady podkreślił jednak, że argumentacja ta jest całkowicie chybiona, gdyż - jak przypomniał - kilka wymienionych przez autorkę obozów było rzeczywiście włoskich: to Włosi, reprezentujący faszystowskie władze kraju więzili w nich na terenie dawnej Jugosławii tamtejszą ludność. Wojciech Unolt nie wykluczył, że ambasada skieruje kolejny list protestacyjny - tym razem do redaktora naczelnego dziennika "Corriere della Sera" Paolo Mieli.
W opublikowanym w sobotę liście Unolt zwrócił uwagę, że określenie 'polski obóz' jest poważnym błędem, bo jak dodał - "może prowadzić do całkowicie fałszywych i błędnych konkluzji na temat prawdziwych sprawców zagłady, która została zorganizowana i przeprowadzona przez niemiecką Trzecią Rzeszę na terytorium okupowanej Polski".
pap, em