"Nie zamierzam prześladować homoseksualistów."

"Nie zamierzam prześladować homoseksualistów."

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lech Kaczyński oświadczył, że nie zamierza prześladować homoseksualistów i utrudniać im udziału w życiu społecznym. Ocenił jednak, że nie ma powodu, by krzewić postawy homoseksualne, "bo gdyby one zwyciężyły, ród ludzki wyginąłby".
Prezydent odpowiedział w ten sposób na pytanie jednego z słuchaczy jego wystąpienia na Uniwersytecie Humboldta w stolicy Niemiec. Słuchacz pytał, jak Kaczyński godzi z Europejską Praw Człowieka swą decyzję o zakazie marszu gejów i lesbijek, którą podjął jeszcze jako prezydent Warszawy.

Wystąpienie Lecha Kaczyńskiego zakłócali przedstawiciele organizacji gejów i lesbijek.

Prezydent powiedział, że działał wtedy zgodnie z polskim prawem.

"Nie jestem zwolennikiem prześladowania osób o nastawieniu homoseksualnym" - zapewnił. Dodał jednak, że "nie ma powodu, by  postawy homoseksualne krzewić, bo gdyby zwyciężyły to ród ludzki musiałby wyginąć".

"Przy wszystkich wadach naszej europejskiej cywilizacji, które właśnie widać w tej chwili, to najbardziej ją sobie cenię, przy szacunku dla wszystkich innych. By cywilizacja trwała jak najdłużej, to ludzie muszą się rodzić i to nie mało" - dodał.

Gdy Kaczyński wyjeżdżał z uniwersytetu, jedna z protestujących lesbijek rzuciła jajkiem w limuzynę prezydenta.

pap, ss, ab