Gazowy atak na metro

Gazowy atak na metro

Dodano:   /  Zmieniono: 
Al-Kaida przygotowywała w 2003 r. atak gazowy w nowojorskim metrze. Został jednak odwołany na półtora miesiąca przed zaplanowanym terminem - twierdzi amerykański dziennikarz Ron Suskind w książce "The One Precent Doctrine".
O ataku amerykański wywiad dowiedział się, przeglądają pliki w laptopie islamisty z Bahrajnu, którego zatrzymano w Arabii Saudyjskiej na początku 2003 r. - podaje Suskind w swoejej książce, która w USA ma się ukazać we najbliższy wtorek.

W komputerze były m.in. plany prostego urządzenia, umożliwiającego rozpylenie silnie trującego cyjanowodoru (kwasu pruskiego) za pomocą zdalnego sterowania. Dozowniki z gazem miały być umieszczone m.in. w wagonach metra. Według Suskinda, CIA zbudowała prototyp urządzenia i zaprezentowała go prezydentowi George'owi W. Bushowi, który postawił na nogi swoją administrację.

Od informatora w al-Kaidzie amerykański wywiad dowiedział się, że atak na półtora miesiąca przed jego realizacją odwołał jeden z zastępców Osamy bin Ladena, Ajman al-Zawahri. Informator, członek al-Kaidy na szczeblu decyzyjnym, skontaktował się z Amerykanami, bo uznał, że bezpośrednie ataki na USA są błędem. Nie podał jednak, czemu al-Zawahri podjął decyzję o wstrzymaniu ataku.

Ron Suskind jest laureatem nagrody Pulitzera z 1995 r.