"La Repubblica" podkreśla, że śledczy prowadzący dochodzenie w sprawie strzałów przed włoskim konsulatem, utrzymują, że sprawca tego incydentu - Ibrahim Ak nie działał, jak twierdzi, sam, lecz że może należeć do grupy islamskich fundamentalistów o nazwie Ibda- C (Islamski Front Bojowników o Wielki Wschód), która prawdopodobnie stała za krwawymi zamachami w Stambule w 2003 roku na dwie synagogi oraz brytyjski konsulat i bank. Organizacja ta prowadzi walkę o ustanowienie w Turcji państwa islamskiego i za bluźnierstwo uważa państwo świeckie - wyjaśnia gazeta.
"La Repubblica" uznaje za prawdopodobne, że w czasie pielgrzymki może zostać dokonany czyn, niekoniecznie atak na papieża, który postawi Turcję w złym świetle w oczach międzynarodowej opinii publicznej i w ten sposób zablokuje jej drogę do Unii Europejskiej.
pap, em