Z zapalnikiem do polskiego konsulatu

Z zapalnikiem do polskiego konsulatu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mieszkaniec podgrodzieńskiej wsi próbował wnieść zapalnik od granatu ręcznego na teren konsulatu generalnego RP w Grodnie. Tłumaczył, ze zapomniał go wyjąć z kieszeni.
Do incydentu doszło o godz. 10.10 rano (9.10 czasu polskiego). Gdy mężczyzna wchodził do konsulatu, zapiszczała bramka do wykrywania metalu. Natychmiast został zatrzymany przez ochronę. W jego kieszeni znaleziono zapalnik.

Do konsulatu przyjechało kilka ekip policyjnych, w tym saperzy. Placówkę zamknięto, przerwa w pracy trwała pół godziny.

Sprawcą alarmu okazał się 65-letni emeryt ze wsi Obuchowo pod Grodnem. Mężczyzna wyjaśnił, że po prostu zapomniał wyjąć zapalnik z kieszeni.

Konsul Krętowski powiedział, że na polecenie MSZ złożył podziękowanie pracownikom ochrony konsulatu.

pap, em