Redaktor Wróblewski poprosił mnie o napisanie, co należałoby zrobić, żeby uwolnić polską gospodarkę. Mogę napisać – po raz 1234. Ogólnie to w diagnozach chyba jesteśmy w pierwszej piątce świata, w „co należy zrobić?” – w drugiej piątce świata. Za to w robieniu – mam wrażenie – jesteśmy w trzeciej pięćdziesiątce świata. Niewiele jesteśmy w stanie zrobić: buksowanie, zapasy w kisielu – to mi się ciśnie na myśl, gdy myślę o naszym działaniu. Stworzyliśmy niefunkcjonalny organizm państwowy i sami siebie trzymamy za gardło, nie wiadomo w imię czego. Mogę powtórzyć to, co w Związku Przedsiębiorców i Pracodawców mówimy, odkąd pamiętamy.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.