Uprzedzam, trochę to potrwa. Odnawianie mieszkania to proces. Lepiej przejść wszystkie jego etapy i dać sobie czas na odkrycie, co nam się naprawdę podoba. Zaczynamy od przeglądu. Na liście „zostaje” powinny znaleźć się rzeczy, do których mamy sentyment oraz te dobrze zaprojektowane, o wartości kolekcjonerskiej. Pozbywamy się mebli, które zagracają przestrzeń. Żadnej litości! Po pierwsze, generują nam bałagan. Po drugie, nie trzeba ich już wyrzucać na śmietnik. Są serwisy (np. OLX, Allegro), dzięki którym możemy oddać je potrzebującym czy sprzedać zainteresowanym, przy okazji zapewniając sobie darmową wywózkę. Ekologicznie i ekonomicznie. Kolejny krok to odkrycie, co determinuje dane wnętrze. Co jest dla niego charakterystyczne, czego łatwo nie zmienimy. To może być rysunek drewna parkietu czy stiuki. W tym ostatnim przypadku trudno będzie osiągnąć wnętrze modernistyczne. Pogódźmy się z tym lub postawmy na ostatnią deskę ratunku, czyli współczesny eklektyzm.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.